Zacznę od Osetii Płd. i tzw. wyborów prezydenckich, których oczywiście nie uznajemy (tak jak MSZ Gruzji), ale warto o nich wspomnieć, bo jest zmiana. Niedzielne głosowanie wygrał bowiem Alan Gaglojew, lider opozycyjnej partii Nichas. Tak to wyglądało przy prawie wszystkich policzonych głosach:
Gaglojew dziękując za poparcie, zapowiedział m.in., że Osetia…